Po moim ostatnim wpisie, podziało się w moim życiu i to nie w dobrą stronę. Od tamtego momentu minęło już prawie 1,5 miesiąca i powolutku zaczynam wracać do świata realnego.
W międzyczasie dostałam piękne rzeczy z wymianki Heartmade od Między szkołą, a snem. Przyznam, że w ferworze ostatnich wydarzeń, owa wymianka wypadła mi z głowy zupełnie, więc awizo w skrzynce wzbudziło mój lekki niepokój, ale także ogromne zaciekawienie, tym bardziej, że zupełnie nie kojarzyłam nadawcy ani faktu bym coś zamawiała ;)
Otwarłam paczuchę a tam cuda :D
Cudowna opaska szydełkowa, którą miłością wielką pokochała od razu moja najmłodsza córa. Na drugi dzień od razu poszła w niej do przedszkola i jeśli tylko pogoda dopisuje to nie rozstaje się z nią na krok.
Piękna, koralikowa bransoletka. Ona również natychmiast znalazła właścicielkę. Moja starsza córa zakochała się w niej bez opamiętania ;)
W paczce była także patchworkowa poszewka na jaśka. Biała z piernikową gwiazdką - jak określił to mój syn :) Jednak z poszewką nie było tak prosto, bo on zapragnął ją do swojego pokoju a młodsza córa na leżakowanie do przedszkola ;)
Między szkołą a snem, bardzo, bardzo Ci dziękujemy za ten prezent. Sprawiłaś nam niesamowitą niespodziankę i przyjemność. Twoja paczucha wywołała uśmiechy na naszych buziach w tym trudnym dla nas czasie :) Dziękuję :) <3
Ja mam przygotowaną paczuchę dla Sosnowy Gaik, niestety nie mam adresu wysyłki, organizator magicznie zamilkł. Więc jeśli czytasz, proszę podaj mi swój adres na priv. :)
Buziaki dla wszystkich :)
Ps. Postaram się przygotować tutorial na choinki 3D - szyte na maszynie :) Obiecuję też częściej już tu bywać, bo powoli zaczyna się u nas uspokajać :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz