Jakiś czas temu znalazłam w internecie obraz róży. Bardzo energetyczny.
Zapragnęłam.
Wyobraziłam go sobie w sypialni i jeszcze tego samego dnia kupiłam podobrazie. Minęło kilka tygodni i w końcu wziełam się do pracy.
Wykorzystałam resztki farb spoczywających w mojej magicznej skrzyni* i oto efekt mojej pracy :)
Nie jest identyczna, ale nie chodziło mi o wierną kopię ;) Ja jestem zadowolona, mąż chyba też skoro obiecał obraz w sypialni powiesić :D
Piękny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń