W tym roku postawiłam na prezenty hand made i tak powstała bardzo ciepła bluza dresowa
oraz golf
Bluza jest dwuwarstwowa, na zewnątrz dres drapany (na meszku), od środka pętelka, co w połączeniu naprawdę bardzo grzeje :) Zamek dałam otwierany z dwóch stron (od dołu i od góry), co w pewnych sytuacjach znacznie potrafi ułatwić życie ;) :D
Golf natomiast szyłam z dzianiny do złudzenia przypominającej robótkę na drutach, Dzianina od środka także wykończona jest meszkiem, więc obdarowana napewno w nim nie zmarznie ;)
Nawet nie macie pojęcia ile się nastresowałam, że rozmiarowo nie będzie trafione. Pierwszy raz szyłam bez modeli, bez mierzenia w trakcie. Jednak jak się wczoraj okazało stres był niepotrzebny, bo i bluza, i golf pasują idealnie - jak na miare szyte ;) :D
Sobie także zrobiłam prezent. ;) Zamarzyłam o serwecie na stół. Tydzień z nią "walczyłam", ale warto było. Prezentuje się wspaniale i jest prawdziwą ozdobą jadalni
Tak wyglądała zaraz po zeskoczeniu z szydełka
A tak już na gotowo prezentowała się w wigilijny poranek. Serweta po naciągnięciu ma 82cm średnicy. Uwielbiam ją :D
Dla Was też mam prezent :) Oto wzór na powyższą serwetę :D Kto szydełkowy - może skorzystac :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz